Emerytura na filipinach, ale dzisiaj w kontekście całej rodziny. Przygotowałem dla was zbiór najważniejszych informacji związanych z przeprowadzką na Filipin
Ile muszę kupić dom na Filipinach? Share Pin Tweet Send Share Send Ile kosztuje zakup domu? Czy stać mnie na to?Dom to największa inwestycja, jaką kiedykolwiek dokonasz, więc wydatki, które poniesiesz, powinny być głównym czynnikiem przy podejmowaniu decyzji o zakupie kosztów budowy domu, podatków i innych opłat, które musisz zapłacić za zakup domu, pomoże Ci stworzyć realistyczny budżet i zapewni wystarczająco dużo czasu na przygotowanie finansów. Pomaga to również uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek i nieplanowanych ogólny przewodnik po kosztach związanych z zakupem domu na Filipinach. Zwróć uwagę, że podane tutaj szacunki kosztów to tylko wartości liczbowe, które dają wyobrażenie o tym, ile wydasz jako nabywca są początkowe koszty zakupu domu?Pewne opłaty należy uiścić bezpośrednio przed zakupem domu. Oto wstępne wydatki, na które powinieneś zaoszczędzić, aby kupić dom na Opłata rezerwacyjna / wpłata zadatkuKoszt:Opłata za rezerwację: 15 000 do 50 000 PHP (aż 100 000 PHP za wysokiej klasy dom), w zależności od wartości nieruchomościZarobione pieniądze: 1% do 5% ceny sprzedaży nieruchomości (lub dowolnej kwoty uzgodnionej przez kupującego i sprzedającego)[1]Jeśli planujesz zakup domu lub lokalu mieszkalnego, musisz zapłacić opłatę rezerwacyjną i / lub zabezpieczyć jednostkę, którą chcesz kupić, wpłacasz depozyt deweloperowi lub sprzedającemu. To pokazuje, że poważnie myślisz o zakupie nieruchomości i gwarantuje, że nie trafi ona do innego zablokować nową jednostkę (bez względu na to, czy jest to projekt przedsprzedażny, czy gotowy do zamieszkania), musisz zapłacić deweloperowi opłatę rezerwacyjną. W przypadku odsprzedaży domu, składasz sprzedającemu zadatek pieniężny, aby wstrzymać nieruchomość za Zadatek a opłata za rezerwacjęOpłata rezerwacyjna lub zadatek jest częścią ceny sprzedaży i zostanie odjęta od zaliczki lub ceny całkowitej. Jednak ich główna różnica polega na tym, że zadatek podlega zwrotowi, jeśli sprzedaż zostanie anulowana, podczas gdy opłata rezerwacyjna jest zwykle rezerwacyjna na nieruchomość jest ważna tylko od jednego do trzech miesięcy, w zależności od dewelopera. Jeśli anulujesz zakup domu lub nie wpłacisz pierwszej zaliczki w okresie ważności, nie otrzymasz zwrotu pieniędzy. Możesz jednak przenieść rezerwację na najbliższą rodzinę, korporację lub inną nieruchomość od tego samego ZaliczkaKoszt: 10% do 30% całkowitej ceny umownejDeweloperzy wymagają od potencjalnych nabywców wpłaty zadatku. Może to być jednorazowa płatność gotówką z góry lub rozłożona na miesięczne negocjować kwotę z deweloperem na podstawie swojego celu. Na przykład możesz wybrać wyższą zaliczkę, jeśli chcesz zwiększyć swoje szanse na uzyskanie zgody na kredyt mieszkaniowy lub mieć niższą spłatę kredytu Opłaty za kredyt mieszkaniowyJeśli będziesz finansować swój nowy dom z kredytu mieszkaniowego, przygotuj się na uiszczenie opłat manipulacyjnych i opłat za wycenę - z których oba są bezzwrotne - składając wniosek w bankach i innych Opłata manipulacyjnaKoszt: 1000 do 7000 PHPOpłata manipulacyjna to stała kwota, którą płacisz po przedłożeniu pożyczkodawcy wymagań dotyczących kredytu będziesz ubiegać się o kredyt mieszkaniowy w wielu bankach, możesz zaoszczędzić pieniądze, uzyskując kredyt mieszkaniowy za pośrednictwem pośrednika hipotecznego. Nook, pierwszy broker kredytów hipotecznych online na Filipinach, może połączyć Cię z bankiem, który oferuje dla Ciebie najlepszy kredyt mieszkaniowy, bez naliczania żadnych opłat Opłata za wycenęKoszt: Od 3500 do 5500 PHPOpłata za wycenę to kwota, jaką płacisz za usługi rzeczoznawcy, który oceni wartość nieruchomości, którą zamierzasz kupić. Wycena majątku pomaga pożyczkodawcom określić odpowiednią kwotę pożyczki i stopę procentową do zatwierdzenia przez Opłaty za pozwolenie na budowęKoszt: Różni się w zależności od kosztu budowy domu, lokalizacji, powierzchni, wysokości i innych czynnikówPrzed rozpoczęciem budowy domu należy złożyć wniosek o pozwolenie na budowę do biura inżynieryjnego urzędu miasta / miasta właściwego dla lokalizacji nowego na budowę to dokument, który upoważnia Cię do kontynuowania budowy swojej nieruchomości po spełnieniu lokalnych przepisów i wymagań wynikających z Krajowego Kodeksu Budowlanego Filipin. Bez pozwolenia na budowę musiałbyś przerwać budowę domu do czasu zabezpieczenia z pozwoleniem na budowę musisz również uzyskać inne pozwolenia, takie jak pozwolenie na użytkowanie, pozwolenie na elektryczność, pozwolenie na instalację sanitarną i inne. Przetwarzanie wszystkich tych dokumentów będzie Cię obliczyć wymagane opłaty za pozwolenie na budowę domu, zapoznaj się z tabelą opłat obowiązującą w Krajowym Kodeksie Budowlanym[2]. Jeśli Twój dom zostanie zbudowany w Quezon City, możesz odwiedzić witrynę internetową urzędu miasta, aby sprawdzić przykładowe obliczenia opłat budowlanych[3].Ile potrzebuję, aby zbudować dom na Filipinach?Koszty budowy domu stanowią większość wydatków na zakup domu. Ceny materiałów i usług budowlanych na Filipinach są wysokie, dlatego planując budżet trzeba je odpowiednio koszt budowy domu na FilipinachW przypadku domów szeregowych i domów o przeciętnym standardzie z jedną lub dwiema sypialniami koszt budowy szacowany jest na 48111 do 58865 PHP za metr kwadratowy od IV kwartału 2019 r. Koszt budowy domu obejmuje koszty budowy domu (materiały, narzędzia, sprzęt itp.) oraz usługi budowlane (mechaniczne, elektryczne, hydrauliczne, przeciwpożarowe).Dane te pochodzą z Podręcznika kosztów budowy 2020[4] przez firmę konsultingową Arcadis uzyskać przybliżone oszacowanie kosztów budowy domu na Filipinach, pomnóż koszt budowy domu na metr kwadratowy przez całkowitą powierzchnię użytkową jeśli szukasz bardziej szczegółowego oszacowania kosztów, musisz skoordynować z wykonawcą lub architektem, który stworzy plan piętra i projekt domu na podstawie Twojego budżetu i wielkości nieruchomości na koszt budowy domu wpłynie wiele innych czynników. Obejmują one lokalizację, materiały i metodę budowy, rodzaj wykończenia i harmonogram architekta za projekt mieszkaniowy na FilipinachPodczas ustalania budżetu na budowę domu należy również wziąć pod uwagę opłaty za projekt domu. United Architects of the Philippines (UAP) zaleca opłatę profesjonalną[5] równoważny 10% kosztów budowy domu. Ta stawka za usługi projektowania architektonicznego i inżynieryjnego dotyczy domów jednorodzinnych, bliźniaków, domów szeregowych, kamienic i małych robocizny w budownictwie na FilipinachKoszt pracy może wydawać się niewielkim wydatkiem, ale w rzeczywistości stanowi od 20% do 40% całkowitego kosztu budowy domu, zgodnie z analizatorem rynku pracy w budownictwie (CLMA)[6].Pracownicy budowlani otrzymują wynagrodzenie według stawki godzinowej lub dziennej. Według inżynierów[7]średni koszt robocizny budowlanej na Filipinach waha się od PHP od 280+ do 815 PHP dziennie (lub od 35 do 94,98 PHP za godzinę).Wynagrodzenie każdego pracownika zależy od lokalizacji projektu (Metro Manila vs stawki prowincji), poziomu umiejętności i rodzaju prac budowlanych. Na przykład brygadzista otrzymuje najwyższe wynagrodzenie, a pomocnicy najniższe. Koszty robót ciesielskich, murarskich i robocizny elektrycznej mieszczą się w środkowym przedziale skali to jest koszt zamknięcia?Nawet po wybudowaniu domu i uzyskaniu zgody na pożyczkę mieszkaniową, nadal będziesz wydawać trochę pieniędzy, zanim będziesz mógł go zająć. Jest to koszt zamknięcia, który obejmuje podatki i inne opłaty za sfinalizowanie transakcji zakupu za kredyt mieszkaniowyPo uzyskaniu zgody na kredyt mieszkaniowy pożyczkodawca pobierze kilka opłat, zanim kwota kredytu zostanie przekazana deweloperowi lub spłaty kredytu hipotecznegoKoszt: Różni się w zależności od kwoty pożyczki, okresu pożyczki, wieku właściciela domu, wycenionej wartości nieruchomości i innych czynnikówUbezpieczenie spłaty kredytu hipotecznego (MRI) chroni pożyczkodawców przed stratą z tytułu niespłaconych spłat kredytu hipotecznego w przypadku śmierci właściciela domu w okresie manipulacyjna i notarialnaKoszt: Opłata manipulacyjna: Od 2000 do 5000 PHP, w zależności od pożyczkodawcyOpłata notarialna: PHP 100 do PHP 500 na dokumentBanki i inni pożyczkodawcy pobierają opłatę manipulacyjną i opłatę notarialną na pokrycie wymogów prawnych dotyczących kredytu od ogniaKoszt: Różni się w zależności od lokalizacji nieruchomości i wycenianej wartościUbezpieczenie przeciwpożarowe obejmuje uszkodzenia mienia spowodowane pożarem, trzęsieniem ziemi lub innymi notarialna za akt bezwzględnej sprzedażyKoszt: 1% do 1,5% ceny sprzedaży nieruchomości, ale nie mniej niż 1000 PHPJako dokument prawny potwierdzający sprzedaż lub przeniesienie własności, akt bezwzględnej sprzedaży musi być poświadczony notarialnie - co wiąże się z do zapłacenia przy zakupie domu na FilipinachLokalny podatek transferowyKoszt: 0,50% do 0,75% ceny sprzedaży nieruchomości lub godziwej wartości rynkowej, w zależności od tego, która z tych wartości jest wyższaZapłata podatku transferowego na Filipinach jest warunkiem przeniesienia własności ze sprzedającego na kupującego. Rzeczywista stawka podatku transferowego zależy od miasta lub gminy, w której znajduje się dokumentowyKoszt: 1,5% ceny sprzedaży lub godziwej wartości rynkowej, w zależności od tego, która z tych kwot jest wyższaDokumentowy podatek skarbowy to podatek od każdego dokumentu, takiego jak akt bezwzględnej sprzedaży, stwierdzający sprzedaż lub przekazanie nieruchomości na od nieruchomościKoszt: Do 2% (w Metro Manila) lub 1% (w prowincjach) szacowanej wartości nieruchomościLepiej znany jako „amilyar”, co roku płacisz podatek od nieruchomości do urzędu skarbowego miasta / gminy. Niezależnie od tego, czy kupujesz mieszkanie, czy dom i parcelę, musisz zapłacić pierwszy RPT przed obrotem za rejestrację hipotekiKoszt: Różni się w zależności od wycenionej wartości nieruchomościPo przyznaniu kredytu mieszkaniowego musisz zapłacić za rejestrację aktu absolutnej sprzedaży w Land Registration Authority (LRA) lub w lokalnym Rejestrze Czynów właściwym ze względu na lokalizację Twojej się, ile musisz zapłacić za opłatę rejestracyjną, sprawdzając tabelę opłat LRA[8].Opłaty wpisoweOpłaty za przeprowadzkę obejmują wydatki do uregulowania przed oficjalnym przekazaniem nieruchomości przez dewelopera. Opłaty te są niezbędne, aby Twój dom nadawał się do zamieszkania, a także aby pokryć koszty udogodnień, którymi będziesz się dzielić z innymi właścicielami domów z osiedla lub wspólnoty się na następujące opłaty związane z wprowadzeniem:Opłata za podłączenie elektryczneOpłata za podłączenie wodySkładki na stowarzyszenie właścicieli domówOpłaty za mieszkanie (w tym składki członkowskie, składki stowarzyszeniowe, opłaty parkingowe itp.)Czytaj więcej:Mieszkanie vs dom: co jest lepszym zakupem?Czynniki, które należy wziąć pod uwagę przy zakupie domuKońcowe przemyśleniaTen przewodnik po kosztach budowy domu i innych opłatach związanych z zakupem nieruchomości służy jedynie jako przybliżone oszacowanie. Chociaż szczegóły tutaj zostały zbadane i zatwierdzone w momencie pisania tego tekstu, jako nabywca domu nadal jesteś odpowiedzialny za prowadzenie własnych się z licencjonowanymi profesjonalistami, takimi jak agenci nieruchomości, wykonawcy, inżynierowie i księgowi, aby uzyskać bardziej dokładny kosztorys zakupu domu,Aby dowiedzieć się, ile możesz pożyczyć na zakup domu lub ile będzie Cię kosztował kredyt mieszkaniowy, możesz skorzystać z kalkulatorów kredytu mieszkaniowego na stronie internetowej Nook. Skoro już to robisz, skorzystaj z bezpłatnej usługi pośrednictwa w zakresie kredytów hipotecznych firmy Nook, aby z łatwością zabezpieczyć najlepszy kredyt mieszkaniowy na sfinansowanie nowego artykuł powstał we współpracy z Nook. Chociaż otrzymujemy wynagrodzenie finansowe za tę współpracę, zapewniamy zachowanie naszej uczciwości redakcyjnej, aby przedstawiać najlepsze rekomendacje, które mogą pomóc w podejmowaniu mądrzejszych decyzji finansowych. Share Pin Tweet Send Share Send Obejrzyj wideo: Dla ortodoksyjnych Żydów rozwód jest niedopuszczalny Kobieta na krańcu świata (Lipiec 2022).
Najwspanialsza sprawa to mieć właśnie całkowicie ekologiczny i zdrowy dom. Razem z mężem nasze marzenie się spełniło w tamtym roku. I tak jak z początku miałam wiele obiekcji przy sprzedaży naszego starego domu z cegły, do którego naprawdę się przywiązałam, tak teraz za nic na świecie naszego nowego domu z bala syberyjskiego bym nie zamieniła.
Malwina Wrotniak2011-10-11 06:00redaktor naczelna 06:00fot. K. Kaczmarek, A. Błażejewska / / Ania i Krzysiek spakowali to, co mieli i przenieśli się na Filipiny. Zamiast plaż i oceanu na horyzoncie, w Manili przywitał ich smog, tłok i gwar. Nam opowiadają o pierwszych miesiącach w nowym miejscu. Malwina Wrotniak, Moi Drodzy, który to już miesiąc Filipiny są Waszym domem? Anna Błażejewska: W ubiegłym tygodniu minęły dokładnie trzy miesiące od naszego wyjazdu z Polski. To niedługo w porównaniu do tych, którzy mieszkają tutaj od lat i nieco lepiej poznali już specyfikę tego miejsca, ale wystarczająco dużo czasu, aby móc podzielić się pierwszymi wrażeniami. Kredyty hipoteczne drożeją? Porównaj raty w różnych bankach. Traktujecie przenosiny do Azji jako poryw serca czy raczej wynik skrupulatnej kalkulacji? Przypomnijcie, proszę, z jakiego powodu tam trafiliście. Krzysztof Kaczmarek: Kilka lat temu po raz pierwszy trafiliśmy na ten kontynent i od tamtego czasu staraliśmy się wracać tam tak często, jak było to możliwe. Zauroczyło nas przede wszystkim bogactwo kulturowe oraz ludzie, których spotykaliśmy na naszej drodze. Mieliśmy także okazję spotkać Polaków mieszkających i pracujących w tym regionie, którzy z powodzeniem realizowali swoje zawodowe ambicje jednocześnie ciesząc się bliskością azjatyckiej kultury. Ania Błażejewska i Krzysiek Kaczmarek / Wizja taka wydawała nam się bardzo atrakcyjna, ale nie działaliśmy szczególnie aktywnie na rzecz jej realizacji. W wyniku zbiegu różnych okoliczności natrafiła się okazja, abym mógł pracować w jednym z azjatyckich krajów i zdecydowaliśmy się na tę zmianę. Decyzja nie była łatwa: z jednej strony wiedzieliśmy, że będziemy musieli z wielu rzeczy zrezygnować i pójść na pewne kompromisy, z drugiej strony wizja zmiany otoczenia i nowych możliwości była niezmiernie kusząca. Ostatecznie pomogło nam stwierdzenie jednego z naszych przyjaciół, który jakiś czas temu przeprowadził się z Wielkiej Brytanii do Polski. Przypomniał nam, że w życiu lepiej jest żałować błędów, niż niewykorzystanych okazji, a taką okazję mieliśmy właśnie przed sobą. Długo marzyliśmy o takiej przeprowadzce do Azji. W tym sensie nasze tu przenosiny mogą być uznane za poryw serca, choć ani przez chwilę nie myśleliśmy wówczas konkretnie o Filipinach. Z drugiej strony jednak, była to swego rodzaju chłodna analiza wad i zalet tego rozwiązania. Jako niewątpliwy plus widziałam wówczas prawie niczym nieograniczone możliwości wyjazdów zdjęciowych bez konieczności odbywania wielogodzinnych lotów. Najwygodniejsze w takiej sytuacji byłoby spakowanie kilku walizek i rozpoczęcie na miejscu wszystkiego od nowa. Tymczasem na przeprowadzkę czekały w Polsce meble, sprzęty, zwierzęta. Przeniesienie dotychczasowego życia do innego kraju to wyzwanie, przeniesienie się na Filipiny - brzmi brawurowo. Decydując się na przeprowadzkę, analizowaliśmy różne możliwości i scenariusze. Projekt, do którego dołączyłem jest raczej rodzajem startupu, stąd nie mogliśmy liczyć na pakiet udogodnień przyznawany ekspatom przez korporacje. Oznaczało to że musieliśmy sami poszukać sobie w Manili mieszkania, za które płacimy z własnej kieszeni. To bezpośrednio wpłynęło na naszą decyzję o zabraniu ze sobą wszystkiego: mebli, sprzętów, książek. Nie mogliśmy pozwolić sobie na wyjazd tylko z kilkoma walizkami i wynajęcie sensownie umeblowanego mieszkania. "Z naszych okien rozciąga się widok na tereny przemysłowe i wciśnięte pomiędzy nie kilkudziesięciopiętrowe drapacze chmur (...) Z pewnością nie jest to widok zgodny z tradycyjnym wyobrażeniem tego wyspiarskiego państwa" / fot. A. Błażejewska Ani przez chwilę nie mieliśmy wątpliwości, czy zabrać na Filipiny naszego psa i dwóch kotów – musiały jechać z nami, w końcu to członkowie rodziny. W przeprowadzce pomagała nam profesjonalna firma, która specjalizuje się w tego typu relokacjach i całość przedsięwzięcia oceniamy bardzo pozytywnie, choć oczywiście nie obyło się bez małych zgrzytów - cała operacja trwała prawie trzy miesiące, podczas których spaliśmy na podłodze w pustych mieszkaniach, najpierw w naszym poznańskim, a potem tym w Manili. Pierwsze poważne zaskoczenie już po wylądowaniu? Sam moment lądowania nie był aż tak straszny, byliśmy wręcz pozytywnie zaskoczeni, jak gładko i szybko poszły formalności związane chociażby z importem zwierzaków. "Wielką nadzieją pozostaje turystyka, choć z perspektywy mieszkańców Europy ten kraj jest ciągle stosunkowo nieznany i nie zmieni się to, dopóki linie lotnicze nie uruchomią bardziej przyjaznych połączeń" / fot. A. Błażejewska Największy szok przeżyliśmy po wejściu do naszego wynajętego mieszkania. Jak już wspomniałem, nie mogliśmy w tej kwestii liczyć na niczyją pomoc, więc dość szybko przekonaliśmy się, jak niewłaściwą lokalizację wybraliśmy oraz jak zły jest stan samego mieszkania. Pamiętacie film „Skarbonka” z Tomem Hanksem? Podobne sytuacje przeżywamy do dzisiaj... Na pierwszy rzut oka Manila nie różniła się od innych azjatyckich metropolii - była zatłoczona, spowita smogiem, gwarna. Jedyną różnicę stanowił brak kolorów tak widoczny w innych wielkich miastach tego kontynentu. Większość po Filipinach spodziewałaby się raczej pięknych plaż i biednych, ale szczęśliwych rybaków. Opowiedzcie zatem o swojej okolicy, wyjaśniając czy mocno odbiega charakterem od pozostałej części kraju. Nie znamy jeszcze Filipin, ale już na podstawie kilku wyjazdów poza Metro Manila, czyli kilkunastu miast składających się na aglomerację, zauważamy różnicę w wyglądzie i zachowaniu ludzi żyjących poza stolicą. Z naszych okien rozciąga się widok na tereny przemysłowe i wciśnięte pomiędzy nie kilkudziesięciopiętrowe drapacze chmur wybudowane z przeznaczeniem na biura i mieszkania. Z pewnością nie jest to widok zgodny z tradycyjnym wyobrażeniem tego wyspiarskiego państwa. trakcie naszych podróży po Azji staraliśmy się spędzać jak najmniej czasu w wielomilionowych stolicach, ale dziś już wiemy, że zdecydowana większość z nich była ciekawsza, niż Manila. Brak tutaj jakiejkolwiek atmosfery mistycznej Azji i jej dziedzictwa kulturowego, jedynym wspólnym mianownikiem jest osobliwe podejście do porządku i organizacji życia publicznego. Niełatwo jest generalizować postawy mieszkańców Manili, ale z pewnością nie są to ci sami ludzie, których spotykają turyści podczas wakacyjnych wyjazdów, o czym sami mieliśmy okazję przekonać się już kilkukrotnie. Na każdym kroku widać kult pieniądza i pogardliwy stosunek do osób gorzej sytuowanych, a ulubioną rozrywką jest spędzanie czasu w ogromnych centrach handlowych, na zakupach lub podczas posiłku w jednej z niezliczonych restauracji. Jak sądzicie – w którym kierunku to zmierza? Z czego za 5-10 lat mają szansę słynąć Filipiny? Trudno jednoznacznie stwierdzić, w którym kierunku pójdzie rozwój kraju. W tej chwili główne źródła przychodów Filipin to outsourcing usług Call Center (ok. 10% PKB) oraz pieniądze przesyłane przez tzw. OFW (Overseas Filipino Workers), czyli Filipińczyków pracujących w USA, Europie, Singapurze, czy na Bliskim Wschodzie (13,5% PKB). Oczywiście branża internetowa ma tutaj olbrzymią szansę na sukces, jednakże konieczne są spore inwestycje w infrastrukturę, zwłaszcza poza Metro Manila. "Na każdym kroku widać kult pieniądza i pogardliwy stosunek do osób gorzej sytuowanych, a ulubioną rozrywką jest spędzanie czasu w ogromnych centrach handlowych" / fot. A. Błażejewska Wielką nadzieją pozostaje także turystyka, choć z perspektywy mieszkańców Europy ten kraj jest ciągle stosunkowo nieznany i nie zmieni się to, dopóki linie lotnicze nie uruchomią bardziej przyjaznych połączeń. Aktualnie dostępne jest tylko jedno bezpośrednie połączenie Europy z Filipinami, co dla przeciętnego europejskiego turysty oznacza minimum jedną, a nawet dwie przesiadki. Podróż droga, a co z kosztami życia- wyższe, niż w Polsce? Są rzeczy, które na Filipinach, podobnie jak w innych krajach Azji, są tańsze niż w Polsce, ale zaskakująco wiele innych rzeczy jest zdecydowanie droższych. Warto jednak pamiętać, że nasze obserwacje dotyczą tylko stolicy i z informacji przekazywanych nam przez innych obcokrajowców zamieszkujących ten kraj wynika, że życie na prowincji nadal jest tanie. Na co wydaje się najwięcej, a na co mniej, niż na przykład nad Wisłą? Naszym największym zaskoczeniem była cena energii elektrycznej, gdyż nasz rachunek za prąd jest tutaj czterokrotnie wyższy, niż w Polsce. Podobnie rzecz się ma z codziennymi zakupami w supermarkecie czy cenami niektórych usług. Panie mogą być bardzo niemiło zaskoczone ceną wizyty u fryzjera, która może kosztować je nawet kilka razy więcej, niż w Polsce, natomiast miłą niespodzianką będą z pewnością koszty usług kosmetycznych czy popularnych na Filipinach masaży. : Tańsze są np. posiłki w restauracjach, paliwo, lokalne owoce i ryż we wszelkich odmianach. Warto pamiętać, że wiele rzeczy jest po prostu niedostępnych, dotyczy to zwłaszcza wielu produktów nabiałowych i oczywiście pełnoziarnistego pieczywa. W porównaniu do innych krajów Azji, filipińskie sklepy oferują spory wybór win w dość przystępnych cenach. Niemniej z perspektywy naszego domowego budżetu koszt życia w Metro Manila jest zdecydowanie wyższy, niż się tego spodziewaliśmy. Za to miłą niespodzianką jest wynagrodzenie spływające na konto pracownika 2 razy w miesiącu. Podpatrzyliście też inne, nietypowe obyczaje filipińskiego rynku pracy? Filipiny są bardzo zamerykanizowane i to dotyczy wielu aspektów życia. Faktycznie pracownicy zazwyczaj otrzymują wynagrodzenie dwa razy w miesiącu, co ma zresztą swoje odzwierciedlenie w ilości osób odwiedzających centra handlowe. Co jednak bardziej istotne, wypłata przekazywana jest w postaci czeku, który co najwyżej może być zdeponowany na rachunku bankowym pracownika. Jeszcze przed przeprowadzką na Filipiny musiałem otworzyć rachunek w lokalnym banku i wnioskować o książeczkę czekową, gdyż bez tego nie wynajęlibyśmy mieszkania (płatność polega na wystawieniu czeków z przyszłą datą). Nie jest to też nic wyjątkowego w tym regionie świata, niemniej było to dla nas coś nowego, gdyż ostatnią książeczkę czekową w Polsce miałem chyba w 1997 albo w 1998 roku. "Pomoce domowe i kierowców zatrudniają prawie wszystkie rodziny posiadające stałe źródło dochodów" / fot. A. Błażejewska Jeśli chodzi o popularne i oczywiste profesje, które nie są zbyt często spotykane w Polsce, to należy wymienić pomoce domowe i kierowców, których zatrudniają prawie wszystkie rodziny posiadające stałe źródło dochodów. Niemal wszystkie domy i mieszkania przystosowane są do tego, aby wraz z rodziną (zazwyczaj bardzo liczną) w domu mieszkała pomoc domowa, która zajmuje się sprzątaniem, gotowaniem i wychowywaniem dzieci. Ilość zatrudnionych pomocy domowych jest swoistym wyznacznikiem statusu społecznego, co doprowadza do sytuacji, że w mieszkaniu o powierzchni 65m2 oprócz rodziny mieszkają i pracują 2 pomoce domowe, których przestrzeń życiowa ograniczona jest do 5m2. Podobnie jest z kierowcami, gdyż filipińska gigantomania przejawia się nie tylko w wielkości i wysokości budynków, czy szerokości autostrad, ale także w rozmiarach samochodów. Najpopularniejsze są tutaj wszelkiego rodzaju vany, minibusy, samochody terenowe czy SUVy. Częściowo tłumaczy to liczebność rodzin, jednak nie zawsze. Do prowadzenia tak wielkiego samochodu zatrudniany jest kierowca, który musi zmagać się z trudami poruszania się po drogach, gdzie przepisy ruchu drogowego są tylko prawem zwyczajowym i służą co najwyżej jako pretekst do poprawy statusu materialnego lokalnej policji. Na parkingach w centrach handlowych i w biurowcach znajdują się specjalne poczekalnie dla kierowców, którzy powinni w każdej chwili być gotowi do podstawienia samochodu we wskazane miejsce. Trudno odmówić Filipińczykom zamiłowania do bycia zatrudnionym, gdyż każdy chce mieć pracę i jest strasznie dumny z faktu bycia częścią jakieś firmy czy korporacji. Jedną z rzeczy celebrowanych przez mieszkańców tego kraju są wszelkiego typu korporacyjne zachowania, mające w swoim oryginalnym założeniu budować więź między pracownikiem i firmą oraz relacje między współpracownikami. Typowe godziny pracy biurowej to 9-18, przy czym w połowie dnia jest godzinna przerwa na lunch. Nie zmienia to faktu, że większość pracowników przebywa w biurach także poza przyjętymi godzinami pracy i to niekoniecznie z powodu nadmiaru obowiązków. Inną kwestią jest efektywność pracy, jednakże Filipińczycy ponownie nie są tutaj wyjątkiem w regionie. Czy Wasi współpracownicy, sąsiedzi, nowi znajomi to głównie imigranci, czy jednak okoliczni? Kiedy szukaliśmy mieszkania, byliśmy zdani sami na siebie i nie znaliśmy topografii miasta, w efekcie czego nie mieszkamy tam, gdzie większość ekspatów i nasze codzienne kontakty ograniczają się przede wszystkim do Filipińczyków. Sporadycznie widujemy w naszej okolicy imigrantów, najczęściej są to panowie, którzy raczej zakończyli już swoją aktywność zawodową i przebywają tutaj ze względu na filipińską partnerkę. Chyba nie mielibyśmy wspólnych tematów do rozmowy. Mamy nadzieję, że niebawem uda nam się spotkać z grupą Polaków mieszkających w Manili. Póki co mamy tylko kontakt e-mailowy. Drodzy - ile razy byliście tam jeszcze przed oficjalną przeprowadzką? Ja byłem tam tylko dwukrotnie, Ania nie była ani razu. Jak dużo kosztuje lot z Polski na Filipiny? Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Aby dostać się do Manili, można lecieć bezpośrednio z Amsterdamu do Manili lub przesiadać się w którymś z azjatyckich hubów lotniczych: Singapurze, Hongkongu lub Bangkoku, co zwykle będzie kosztowało mniej, ale znacznie wydłuży czas podróży. Inną opcją jest też przesiadka na Bliskim Wschodzie. Wszystko to powoduje, że standardowe ceny biletów w klasie ekonomicznej wahają się w przedziale od 3000 do 5000 zł. Na szczęście, od czasu do czasu linie lotnicze oferują atrakcyjne promocje cenowe. To cena biletu do lepszego świata? To cena biletu do innego świata, ale w tym przedziale cenowym można z pewnością znaleźć lepsze oferty. Dziękuję za rozmowę. Ania Błażejewska ukończyła politologię na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Od kilku lat fotografuje i opisuje najdalsze zakątki świata. Jej relacje można znaleźć w czasopismach i portalach poświęconych fotografii i podróżom, a także na jej blogu Krzysztof Kaczmarek przez ostatnie 7 lat związany był zawodowo z Grupą Allegro. Aktualnie jest odpowiedzialny za rozwój serwisu na Filipinach i w Indonezji. Oboje od lipca 2011 mieszkają w Manili, a swoje przeżycia o obserwacje opisują na stronie
Aga alimenty.pl. Jestem zonaty z Filipinka od 22 lat. Mieszkalismy we Francji przez 21 lat i od roku mieszkamy w Manila gdize jestem na 3 letnim kontrakcie. Jezeli chodzi o charakter narodowy filipin, nic takiego nie istnieje, tak jak nie istnieje tpowy charkter polski. Kazdy kazda znajomosci i karzde malzenistwo jest inne.
Filipiny to kraj pięknych plaż, lagun i wysp. Kiedyś trudno dostępny, obecnie coraz częściej staje się celem azjatyckich podróży. Ile kosztuje pobyt na Filipinach i jak przygotować budżet swojej podróży? Zapraszam na garść praktycznych informacji i aktualnych cen z początku 2020 roku. Ile kosztują Filipiny? Jak przygotować budżet podróży? Znajomość aktualnych cen bardzo przydaje się przy planowaniu budżetu wyjazdu. Podróżowaliśmy po filipińskich wyspach na początku 2020 roku. Ile kosztuje podróż przez Filipiny? Poniżej znajdziesz przykładowe ceny z początku 2020 roku, które pomogą w planowaniu Twojej podróży. Przygotowujesz wyjazd na własną rękę? Polecam artykuły, które pojawiły się w ramach cyklu “Finansowanie podróży”. Szczególnie zaś polecam artykuły o przygotowaniu budżetu, strefie komfortu w podróżowaniu oraz płatności w podróży. Nacpan Beach Ile kosztuje podróż po Filipinach? Waluta, kurs, wymiana, bankomaty Oficjalną walutą na Filipinach jest peso filipińskie. W momencie naszej podróży (grudzień 2019-styczeń 2020) przelicznik wyglądał następująco: 1 PLN = 13 PHP. Bankomaty na Filipinach pobierają opłatę za wybranie gotówki w wysokości ok. 250 peso (niecałe 20 zł). Warto wybierać większe ilości pieniędzy na raz. Polecam bankomat BRI. W czasie pobytu zawsze bezproblemowo pozwalał na podjęcie pieniędzy. Jeszcze niedawno w wielu mniejszych miejscowościach (np. Port Barton) nie było żadnych bankomatów. Obecnie dostępne są bankomaty sieci Euronet. Trzeba jednak zauważyć, że na forach wielu turystów narzekało na niski kurs przeliczenia. W coraz większej ilości miejsc można płacić kartą (szczególnie w hotelach), ale ta opcja ciągle nie jest tak oczywista jak w Polsce. Zawsze warto mieć pieniądze w lokalnej walucie. Jako opcję awaryjną polecam dolary (wydane po 2006 roku) oraz euro. Bankomaty BPI pozwalały wypłacić pieniądze bez problemu Ile kosztuje podróż po Filipinach? Wiza na Filipiny dla Polaków w 2020 roku Obywatele Polscy wybierający się na Filipiny zwolnieni są z obowiązku wizowego przy pobycie do 30 dni. Standardowo przy wjeździe paszport musi być ważny co najmniej 6 miesięcy. Szczegółowe informacje można znaleźć na stronie polskiego MSZ. Co ważne, na granicy wymagane jest okazanie biletu powrotnego bądź biletu do innego kraju. Lecieliśmy z Bali i w czasie check-in obsługa linii lotniczej nakazała przedstawienie takiego biletu. W czasie naszego pobytu na Filipinach, a dokładniej na lotnisku w Cebu, opłatę lotniskową (850 peso w przypadku naszego lotu międzynarodowego; niższa opłata obowiązuje za lot krajowy) należało opłacić osobno, bezpośrednio na lotnisku, w gotówce. Zwykle jest ona wliczona w cenę biletu. Trwają prace, żeby opłatę lotniskową na Cebu pobierały linie lotnicze, ale integracja systemu ma potrwać jeszcze kilka miesięcy. Wybuchł wulkan i uziemił nas na Cebu Podróż przez Filipiny na własną rękę – koszty transportu w 2020 roku Transport na Palawanie Transport na Filipinach nie należy do drogich. Poniżej kilka przykładowych cen na Palawanie. Przejazd z Puerto Princesa do Port Barton to wydatek 350 peso. Kurs z Port Barton do El Nido kosztuje 600 peso. Podobną kwotę (600 peso) zapłacimy za bilet z El Nido do Puerto Princesa. Wynajem skutera w El Nido na dzień kosztuje 400 do 500 peso (zależy od umiejętności negocjacyjnych). Po Palawanie można poruszać się jeszcze autobusami oraz jeepney. Jest zdecydowanie taniej, ale ich stan techniczny pozostawia wiele do życzenia. Niektórzy turyści lubią jednak jechać na dachu – kwestia potrzeb i wrażeń. Przy krótszych dystansach można korzystać z tricyklów, czyli motorów z dość osobliwie wyglądającą metalową dostawką, w której miejsca zajmują pasażerowie. Są tanie, jednak zawsze trzeba negocjować. Transport na Cebu, Bohol oraz Panglao w 2020 roku Na Cebu koszt przejazdu z lotniska do portu promowego to wydatek rzędu 250-350 peso (zależy od skali korków; to, że są, jest tam oczywiste). Prom z Cebu na Bohol (Tagbilaran) w klasie open air to wydatek 450 peso (plus 25 peso opłaty portowej oraz 50 peso za portera, który wnosi bagaż – tej opłaty nie sposób ominąć). Przejazd tricyklem z Tagbilaran na Wyspę Panglao to wydatek pomiędzy 200 a 300 peso, w zależności od miejsca docelowego, pory dnia i umiejętności negocjacyjnych. Jeepney i tricykl na Palawanie Podróż po Filipinach – ile kosztują noclegi? Stosunek jakości do ceny na Filipinach jest gorszy niż w innych krajach Azji Południowo-Wschodniej. Pokoje w dobrym standardzie są droższe niż np. w wielu miejscach Indonezji, Tajlandii czy Wietnamie. Przeciętny standard jest niższy niż w sąsiednich krajach. Na Palawanie za dwójkę z łazienką w akceptowalnym standardzie płaciliśmy pomiędzy 85 a 175 zł za noc, częściej znajdując się w górnym przedziale tej kwoty. Na Bohol było taniej, a za podobne pieniądze można było mieć bardzo fajny apartament. Na naszą percepcję cen mógł oczywiście wpłynąć fakt, że byliśmy tam w okresie noworocznym, co zawsze podkręca koszty wynajmu. Chill nieopodal Port Barton Podróż po Filipinach – ile kosztują bilety wstępu i atrakcje w 2020 roku? Ceny wycieczek jednodniowych są stosunkowo niskie. Przeciętny koszt wycieczki jednodniowej (po wyspach i lagunach czy podziemna rzeka) zamyka się w przedziale między 100 a 170 złotych. W cenie masz transport, potrzebny sprzęt, bilety wstępu, opłaty oraz dobry lunch. W miejscowościach turystycznych wycieczki po wyspach i lagunach oznacza się literami A, B, C, D. Przy czym największe atrakcje zwykle są prezentowane w ramach wycieczki A. Oczywiście każda firma/łódź robi wycieczki po swojemu, często zmieniając kolejność odwiedzanych miejsc. Tour A w Port Barton to wydatek 1200 peso (wszystko w cenie). Tour A w El Nido kosztuje 1200 peso (plus 200 opłaty środowiskowej, 200 za wstęp do Big Lagoon, 250 peso za wynajem kajaka). Niektóre firmy kasują jeszcze 100 peso za wynajem butów (warto mieć; na targu kupisz za 300 peso). Wycieczka do najdłuższej na świecie podziemnej rzeki (Underground River) z Puerto Princesa kosztuje z biurem podróży 2100 peso (plus 150 opłaty środowiskowej). Wycieczka jednodniowa z Wyspy Panglao po Wyspie Bohol to jedynie 349 peso, jeśli jedziesz z okolic Alona Beach. W przypadku, gdy mieszkasz w innej części Panglao, musisz dopłacić 50 peso/os. za odbiór. W wymienionej cenie nie są wliczone wstępy (pomiędzy 30 a 80 peso za atrakcję) oraz rejs z obiadem (650 peso). Underground River Podróż po Filipinach – ile kosztuje miejscowe jedzenie? Ceny jedzenia są bardzo mocno zróżnicowane. Kwota, którą ostatecznie zapłacisz, zależy w zasadzie od trzech czynników: gdzie zjesz (miejscowa garkuchnia vs restauracja), gdzie jesteś (turystyczne vs mniej turystyczne miejsce), co zamawiasz. Swoje zdanie o filipińskim jedzeniu wyraziłem już w osobnym artykule (link) i bynajmniej nie był to wpis pochwalny. W skrócie – jedzenie uliczne na Filipinach jest bardzo słabe, szczególnie w bezpośrednim porównaniu z innymi krajami Azji Południowo-Wschodniej. Sizzling w El Nido Ceny jedzenia w styczniu 2020 przedstawiały się następująco: tanie śniadanie w lokalnej knajpce: ok. 150 peso (z kawą) burger z ulicznego stoiska: 25-50 peso (lepiej nie, ale to rozumiesz po spróbowaniu)litrowa butelka wody: 30 pesopiwo (330 ml) w knajpie: 50-80 peso butelka ginu (330 ml) w sklepie: 50 peso (podobnie butelka lokalnego rumu)zupa w lokalnej garkuchni: do 100 pesoprzeciętna cena posiłku: 200-300 pesoowoce morza: od 250 peso w górę Przeczytaj wszystkie wpisy z podróży przez pół świata Bądź na bieżąco – polub bloga na FB! 🙂
Nasz dom, którego budową omawialiśmy w poprzednich artykułach ma parter i poddasze użytkowe o łącznej powierzchni użytkowej 160 m 2. Łazienka, WC i kuchnia zajmują łącznie powierzchnię 30 m 2. Garaż i pomieszczenia gospodarcze (kotłownia) to kolejne 20 m 2. Na salon, sypialnie i przedpokoje zostaje nam więc 110 m 2. Koszty zamknijFilipiny Przewodnik po luksusie Republika Filipin, położona na południowym wschodzie Azji, składa się z 7 101 wysp, o całkowitej powierzchni 300 000 kilometrów kwadratowych i jedynie 1 000 z tych wysp jest zamieszkałych. W przeszłości Filipiny od początku były kolonią hiszpańską, a następnie amerykańską. Od 4. lipca 1946 Filipiny są nową, niezależną republiką, zachowującą jednak wiele cech zachodnich. Oprócz przyjemnego tropikalnego klimatu, Republika Filipin ma fascynującą roślinność i niezwykły świat podwodny, dzięki czemu jest tak popularna wśród miłośników nurkowania. Wśród najpopularniejszych turystycznie wysp trzeba wymienić Coron, gdzie można podziwiać całą flotę japońską z drugiej wojny światowej zanurzoną w morzu. Wyspy Bohol, Palawan i luksusowa Boracay są niezwykle popularne wśród międzynarodowej klienteli za sprawą cudownych, białych plaży i przyjemnej, relaksującej atmosfery. Na wyspie Mindanao, wokół dużego miasta Davao City znajdują się kolejne plaże i liczne prestiżowe wille. Często wspominane jest także miasto Makati: tutaj można znaleźć piękne niezależne domy, luksusowe wille i wartościowe apartamenty z cenami wartymi uwagi. Inne popularne miejsca pod zakup luksusowego domu to nowoczesna i wysoce rozwinięta wyspa Cebu czy Baguio City, znajdująca na wysokości około 1 555 metrów nad poziomem morza. Ekonomia Filipin jest w fazie intensywnego wzrostu, co czyni to miejsce bardzo ciekawym dla potencjalnych kupców luksusowych nieruchomości. Nowe prestiżowe konstrukcje usytuowane w stolicy Manila są bardzo rozchwytywane, rzeczywiście liczne międzynarodowe agencje zdecydowały się na ulokowanie swojej głównej siedziby właśnie w tutejszej stolicy. Okolice Ermita i Malate oferują żywotną i gościnną atmosferę, można tu znaleźć szeroki wybór luksusowych domów, galerie sztuki i wiele innych interesujących miejsc, jak Muzeum Centrum Kulturalnego z kolekcją dawnej sztuki islamskiej “Mindanao”, Teatr “Arti Folk” i Filipińskie Centrum Designu.
1 Autobusy na Filipinach. 1.1 Przykładowe ceny autobusów na Filipinach: 2 Promy, łodzie, łódki na Filipinach. 2.1 Przykładowe ceny łodzi na Filipinach: 3 Wypożyczenie skutera na Filipinach; 4 Samolot na Filipinach. 4.1 Przykładowe ceny biletów lotniczych na Filipinach: 4.2 Lotnisko na Cebu – Mactan-Cebu oraz w Manili; 5 Inne formy

Chcesz poznać ceny na Filipinach? Poniższy praktyczny przewodnik jest dla Ciebie! Pierwszy miesiąc swojej podróży spędziłam na Filipinach. Odwiedziłam Bohol, Cebu, Boracay i Siquijor (większość czasu na ostatniej wyspie - możesz przeczytać o tym w mojej książce). Podzielę się z Wami tym, jak wyglądają ceny na Filipinach, jeśli chodzi o jedzenie, koszty noclegów, transportu, życia na miejscu, a także kilkoma informacjami praktycznymi (Filipiny ceny). Jeśli planujecie w najbliższym czasie wyjazd na Filipiny, wakacje w raju albo po prostu jesteście ciekawi jaki budżet należy przygotować, aby spędzić miesiąc na Filipinach, to ten wpis będzie dla Was praktycznym przewodnikiem po Filipinach :) Filipiny ceny lotów Filipiny to około 7000 wysp. Aby przemieścić się z jednej na drugą mamy do wyboru drogę powietrzną lub morską. Ceny biletów lotniczych na Filipinach zależą od odległości między destynacjami. Ja podróżowałam z PacyficCebu oraz Airasia z Manili do Dumaguette, z Cebu do Boracay i z Kalibo do Manili. Ceny biletów to ok. 150zł za lot w jedną stronę. Nie ma potrzeby rezerwować ich z dużym wyprzedzeniem. Tydzień przed lotem jest ok. Nie każda filipińska wyspa posiada lotnisko, więc żeby dostać się na przykład na Siquijoir należy przesiąść się z samolotu na statek. Ceny, oprócz odległości do naszej destynacji zależą również od przewoźnika. Najdroższym z nich (co wcale nie znaczy, że najszybszym) jest OceanJet. Ceny biletów zaczynają się od 300 peso* i dochodzą do 1000 peso*. Co ważne, do ceny biletu w większości przypadków należy dodać opłaty dodatkowe np. „environmental fee”, „admission fee”, „terminal fee”…itp. Czyli w przypadku transportu na Boracay z Kalibo to 250 (bilet na statek) +100 (environmental fee) +70 (terminal fee) = 420 peso* - koszt całkowity transportu statkiem. Kiedy już dostaniemy się na wybraną wyspę, niezbędny do poruszania się na niej jest skuter. W Siquijor możemy go wypożyczyć od razu w w porcie, bądź w kurorcie, w którym się zatrzymamy. Większość miejsc noclegowych ma je w ofercie. Na Siquijor koszt wypożyczenia skutera waha się między 230 -300 peso* za dzień. Cena uzależniona jest od czasu wynajmu. Jeśli zdecydujemy się na miesięczne wypożyczenie i dobrze wynegocjujemy to cena może zejść nawet do 130 peso* za dzień. Do kosztów wypożyczenia dwukołowca dochodzi benzyna – 44 peso* za litr. Jeśli szukasz więcej informacji o Filipinach zajrzyj tutaj: Filipiny jedzenie, Filipiny – wrażenia po miesięcznym pobycie, Filipiny atrakcje - w wymienionych linkach znajdziesz praktyczne, ale szczątkowe informacje. W książce "Dziewięć marzeń" przeczytasz wszystko o moim pobycie na Filipinach. Jeśli nie zdecydujemy się na wypożyczenie skutera, wyspę możemy zwiedzać również z kierowcą trajka. I tu już musimy się targować! Cenę, którą usłyszymy od kierowcy należy podzielić minimum przez 4 i do tej sumy bez problemu zejdzie nam kierowca. Jeśli nie ten, to jego kolega, albo inny przewoźnik, który stoi za rogiem z trajkiem, chętnie za tą sumę Was zawiezie. Jest ich bardzo wielu więc któryś na pewno się zgodzi na naszą cenową propozycję (sprawdziłam :)) Cenę wywoławczą, którą ja usłyszałam na lotnisku w Dumaguette to 200 peso*, a po minucie kierowca zszedł już do 50 peso* za transport z lotniska do portu. Nie ważne co kupujemy – banany, kosmetyki czy bierzemy trajka – ceny dla turysty są zawsze wyższe, niż dla miejscowego. Filipiny ceny noclegów W Siquijor, najtańszy nocleg jaki znalazłam to 350 peso* – The end of the wolrd, Casa Miranda. Ceny pokojów w kurortach zaczynają się od 800 peso i idą wysoko w osobiście udało się wynegocjować przyzwoitą cenę za pokój w kurorcie 400 peso* (oficjalna cena 800 peso*). Jak widać, wszędzie warto próbować negocjować :) Wynajęcie na miesiąc domku, w którym może mieszkać cała rodzina to ok. 17 000 peso*. Polską przystanią na wyspie jest oczywiście Ucieczka do Raju - dobre miejsce na start. Na Boholu i Cebu ceny noclegów są podobne. Najdroższą, bo najbardziej lubianą przez turystów wyspą jest Boracay. Ceny noclegów zaczynają się tu od ok. 50zł za noc (pokój dzielony), ok. 100zł w górę (pokój typu standard). Jedzenie na Filipinach, ile kosztuje? Jeśli zdecydujecie się na jedzenie street foodu, czyli tzw. garów, Wasz budżet na obiad może być w wysokości ok. 5zł. To w zupełności wystarczy, ale nie obiecuję, że się najecie :) Więcej o jedzeniu na Filipinach możecie przeczytać tutaj: jedzenie na Filipinach Jedząc w kurortach lub restauracjach, ceny zaczynają przypominać te polskie, np. śniadanie: american breakfast (jajecznica z grzankami) 250 peso*, omlet 80 peso*. Obiad w smaczniejszych barach/restauracjach zaczynają się od ok. 250peso*. Przykłady gdzie warto zjeść i za ile tutaj: jedzenie na Filipinach Oczywiście, można również gotować samemu kupując na miejscowych targowiskach świeże warzywa, owoce morza oraz ryby. Osobiście nie próbowałam ( nie miałam dostępu do kuchni), ale znajomi Polacy praktykują i twierdzą, że gotując dla całej rodziny wychodzi troszkę taniej. Najtańszymi produktami na wyspach są papierosy - 90peso* (paczka Marlboro) oraz rum (80 peso*) za 0,7l. Aż żal nie kupić :) Rozrywka na Filipinach Jak wspomniałam wcześniej, najdroższą z wysp, ale dostarczającą najwięcej rozrywek jest Boracay. Można tu nurkować, pływać na kitesurfingu i odwiedzić za darmo przepiękne białe plaże. Na Cebu wstęp na wszystkie plaże jest płatny, na Boholu zaś trzeba zapłacić za każdą z atrakcji, którą chce się zobaczyć np. bilet wstępu na Chocolate chills to ok. 50 peso*. Czasem opłata to tylko symboliczne 10 peso*, ale zawsze płatne. Kitesurfing, Boracay Na Siquijor, w Coco resort organizowane są rejsy na pobliskie wyspy, w okolicy których można nurkować, pływać z rekinami, żółwiami… Więcej o atrakcjach tutaj: atrakcje na Siquijor Koszt takiej przyjemności to peso*. Wejście do klubu 10 peso* (Przypominają się czasy dyskotek szkolnych, gdzie wstęp np. u mnie w szkole kosztował 1zł :P) Warto wiedzieć przed wyjazdem na wakacje na Filipiny: - Możecie mieć problem z wypłacaniem pieniędzy z bankomatów na wyspach. Dobrze jeśli przed wyjazdem zgłosicie swojemu bankowi plan podróży, aby przy próbie wypłacenia pieniędzy karta nie została zablokowana. Co więcej, karty MasterCard nie zawsze współpracują z filipińskimi bankomatami. Niestety sama tego doświadczyłam :/ - Filipiny to kraj, w którym oficjalnie mówi się dwoma językami – filipińskim i angielskim. Nieoficjalnie jest tu ok. 175 języków, wszystko zależy od metody ich kwalifikacji. Prawdą jest, że nie wszyscy mówią po angielsku. Używając go, najłatwiej porozumieć się z młodymi, starsi w większości nie mówią albo mówią po angielsku niechętnie. - Zarówno na Filipinach, jak i w Indonezji większość kosmetyków ma właściwości wybielające skórę. Oni chcą się rozjaśnić, nam zależy na opaleniźnie. - Na wyspie Siquijor mieszka ok. 30 Polaków (tak na oko, nie liczyłam, więc mogę się mylić :)) Większość z nich prowadzi blogi: Poluzuj tam gdzie cię ciśnie, Szukając Przygody, Kronika Marzeń, Ucieczka do Raju Fajni ludzie, dobrze piszą - warto poczytać przed przyjazdem. Planując podróż po Azji, należy się koniecznie targować (i to nie tylko na Filipinach)! Turysta zawsze otrzyma wyższą cenę za ten sam, dowolny produkt, niż miejscowy. Czasem cztero – czy nawet pięciokrotnie wyższą. Co więcej, zdolności matematyczne sprzedawców dobrze obrazuje przykład moich zakupów mango i bananów na jednym z targowisk. Zważone mango kosztowało 100 peso*, banany 50 peso* czyli 100+50=… Pani sprzedawczyni klika i klika w kalkulator, mnoży, dzieli, jeszcze raz dodaje, kasuje co napisała, dodaje ponownie, odejmuje i klika po czym Eureka! Mówi „you need to pay 150peso*”. Myśląc przed wyjazdem o budżecie jaki potrzebuję, aby przeżyć miesiąc na Filipinach, porównywałam koszty do tych wydanych w Tajlandii. Posłuchałam mitów, które mówią, że życie na Filipinach jest bardzo tanie. Faktem jest, że wcale tak tanio nie jest, ponieważ np. w Tajlandii nie sposób wydać na obiad więcej niż 10zł. Tutaj, jeśli chcesz smacznie zjeść musisz zapłacić za to więcej niż w chińskiej knajpie na Mordorze. W Wietnamie, w Mui Ne za 40zł mamy domek na plaży, tutaj najtańszy możliwy nocleg. Nie twierdzę, że Filipiny są drogie, ale na pewno nie można porównywać ich do innych krajów azjatyckich - np. Tajlandii, Wietnamu czy Malezji. *10 peso (filipińska waluta) = ok. 0,84 zł (Filipiny ceny) Jeśli szukasz więcej informacji o Filipinach zajrzyj tutaj: Filipiny jedzenie, Filipiny – wrażenia po miesięcznym pobycie, Filipiny atrakcje albo przeczytaj książkę "Dziewięć marzeń"

Budowa domu z prefabrykatów może kosztować od kilku do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Wszystko zależy od tego, jaki rodzaj prefabrykatów wykorzystasz do budowy domu, jaki rozmiar ma dom oraz jakie udogodnienia zostaną dodane do projektu. Na przykład budowa domu z prefabrykatów betonowych może wynieść od 10 do 20 tysięcy

Niemal każdego dnia przychodzi do mnie mnóstwo zapytań o koszty życia na Filipinach, a ostatni artykuł na ten temat pisałem prawie dwa lata temu. Postanowiłem więc odświeżyć temat, bo widzę, że wielu Polaków coraz częściej myśli o przeprowadzce. Oczywiście Filipiny to nie tylko Siquijor, gdzie mieszkam, więc rzeczą oczywistą jest, że ceny dajmy na to, mieszkania w Cebu, a mieszkania na małej wyspie będą się różnić. Ja opisuję Wam to, co znam z doświadczenia i wspominam jednocześnie wszystkie ukryte koszty. Jak pewnie się domyślacie każdy ma swój sposób na życie, własne „widzimisię” i na podstawie tego będzie wydawał więcej albo mniej. Wystarczy tylko wspomnieć o mojej prostej obserwacji – zdecydowana większość Polaków, o ile nie wszyscy, jest zaskoczona tym, że jest drożej niż się im wydawało przed wyjazdem z Polski. Przejdźmy zatem do rzeczy. Ceny, które tutaj podaję są aktualne w momencie publikowania artykułu i dotyczą wyspy Siquijor. Mieszkanie Na temat mieszkań krąży najwięcej plotek i czasami załamuję ręce czytając na forach dyskusyjnych albo grupach na FB komentarze typu „bez problemu można wynająć domek za 5000 peso za miesiąc”. Nie wiem dlaczego ludzie takie głupoty wypisują, ale znalezienie w tej cenie domku i to jeszcze z kuchnią, graniczy z cudem! Najtańsze domki w resorcie, w dobrym rejonie, kosztują 10 tysięcy peso za miesiąc (te z kuchnią i jedną sypialnią, bez klimatyzacji oczywiście). Poniżej tej kwoty naprawdę bardzo ciężko coś znaleźć. Dobre mieszkanie, w prawie europejskim standardzie, to kwota dwa razy większa. Ceny zmieniają się z roku na rok i rosną, co raczej nie jest zaskoczeniem. To, co było aktualne dwa lata temu, dziś już jest tylko miłym wspomnieniem i trzeba się liczyć z większymi wydatkami. Motor Bez motoru na wyspie jak bez ręki. Odległości pomiędzy ciekawymi miejscami bywają duże, 10 – 20 km, więc nawet jeżeli mieszkasz w centrum to i tak prędzej czy później będziesz musiał się nauczyć jeździć na skuterze. Plus jest taki, że jest to banalnie proste i raczej każdy może się nauczyć, a policja zwykle nie sprawdza czy masz prawo jazdy. Koszt wypożyczenia skutera na dzień to zwykle 250 peso, a na miesiąc od 3 do 4 tysięcy peso. Przy dłuższych pobytach warto rozważyć wypożyczenie na miesiąc, bo to po prostu wychodzi taniej. Oczywiście można korzystać z trajków, ale na koniec dnia wydane pieniądze będą podobne, a swoboda poruszania się po wyspie zdecydowanie większa, kiedy mamy skuter pod ręką. Jedzenie Bez znaczenia czy będziesz wydawać pieniądze w taniej restauracji czy kupować produkty na markecie i przyrządzać posiłki samodzielnie – tak czy inaczej wydasz podobnie. Dlaczego? Z prostego powodu – najpopularniejsze w Polsce warzywa są tutaj drogie i to co jest tanie u nas, tutaj jest drogie. I na odwrót, więc jeśli radykalnie nie zmienisz diety na tutejszą, musisz się liczyć z dużo wyższymi cenami marchewki albo ziemniaków. Tania filipińska restauracja to wydatek od 50 – 80 peso za posiłek. Dobra restauracja to 140 – 300 peso za posiłek. Najtaniej jest kupować świeże ryby prosto od rybaków i przyrządzać je u siebie, na przykład grillując w ogrodzie. Cena 1 kg świeżego tuńczyka to ok. 120 peso. Wiza Jeżeli przylatujesz na miesiąc to nie ma problemu, bo 30 dni dostajesz za darmo na lotnisku. Dłuższy pobyt to już dodatkowe i regularne wydatki. Kolejny miesiąc kosztuje prawie 3000 peso, a po nim płacisz za kartę obcokrajowca, ale o tym pisałem już w artykule wiza na Filipiny. Koszty dodatkowe… …czyli wszelkiego rodzaju wycieczki, promy, zabawa. Tutaj mam dobrą wiadomość – jeżeli lubisz mocny alkohol, to lokalny rum będzie naprawdę tanim wyborem. Butelka kosztuje 6 zł. Paliwo do skutera to ok 40 peso za litr. Zasięg skutera z pełnym bakiem jest duży, więc na paliwo sporo nie wydasz. Podsumowanie: Miesięczny koszt życia na Siquijor to: – 10 tys peso za mieszkanie (minimum) – 3 tys peso za skuter (minimum) – 8 tys peso za jedzenie (moim zdaniem minimum) – 5 tys peso inne wydatki 26 tysięcy peso, czyli około 2100 zł za miesiąc, przy czym uczulam, że to jest naprawdę przyzwoite minimum. Do tych kosztów oczywiście należy doliczyć ceny biletów z Polski na Filipiny i inne koszty transportu, aby dostać się na miejsce. Jeżeli macie jakieś dodatkowe pytania, proszę zostawcie je w komentarzu. Jeżeli podobał się Wam artykuł też dajcie znać. Pozdrawiam z Filipin. [the_ad id="7937"] Rafał Baran Postanowiłem coś zmienić w swoim życiu, dlatego od ponad 5 lat mieszkam i pracuję na Filipinach. Jeżeli interesuje ciebie taki styl życia to zapraszam do śledzenia bloga. Jeżeli masz pytania odnośnie współpracy albo interesują ciebie wakacje na Filipinach to pisz śmiało na info@ Pozdrawiam serdecznie Rafał

Na Filipinach wciąż nie ma przepisów dotyczących robienia tatuażu, ale większość sklepów przestrzega zasad bezpieczeństwa i środków ostrożności określonych przez Departament Zdrowia (DOH). Możesz cofnąć się o krok, jeśli sklep przyjmuje klientów poniżej 18 roku życia, ponieważ zwykle jest to sygnał ostrzegawczy. Czy
Rafał Baran Postanowiłem coś zmienić w swoim życiu, dlatego od ponad 5 lat mieszkam i pracuję na Filipinach. Jeżeli interesuje ciebie taki styl życia to zapraszam do śledzenia bloga. Jeżeli masz pytania odnośnie współpracy albo interesują ciebie wakacje na Filipinach to pisz śmiało na info@ Pozdrawiam serdecznie Rafał
Wydatki na ogrzewanie domu to 70-80% kosztów użytkowania. Sprawdź ⭐ ile kosztuje ocieplenie domu styropianem i wełną ⭐ jak ocieplić dom
Poprzednią część historii znajdziecie we wpisie „Jak zbierać pieniądze”. Gdy skończyłam, Ire wyglądała tak, jakby miała za chwilę zemdleć.– Czy to jest pewne, Asia?– No nie. Właśnie na tym polega znok. Musimy spełnić postawione warunki. I Ty, i ja. Na początku chcę, byś zrobiła listę produktów, które chcesz sprzedawać w sklepie. Do każdego dopisz, za ile go możesz kupić oraz za ile chcesz go sprzedać, okej?– Okej! Zaraz wszystko będziesz miała gotowe!Ale gotowe nie było ani na zaraz, ani na wieczór. Okazało się, że Ire nie znała wiekszości cen zakupu, choć akurat z cenami zbytu nie miała problemu. Ja w zasadzie też nie miałam, byłam tu już na tyle długo, że doskonale orientowałam się, co ile kosztuje.– Dobra Irene, sprawdź, za ile możesz te rzeczy kupić, a wieczorem usiądziemy i policzymy wieczór, a potem biznesplan wciąż był dziurawy jak szwajcarski ser.– Ire – tłumaczyłam – Dobrze, że masz cenę za opakowanie zbiorcze, ale przecież musisz wiedzieć, ile jest w nim sztuk! Jak policzysz, ile zarobisz, skoro nie wiesz, ile paczek jest w środku?– No zarobię! – powtarzała Ire – wiem, że zarobię!– Ire, ale musimy policzyć ILE zarobisz! Czy to się w ogóle opłaca!– No ja WIEM, że się opłaca! Jakby się nie opłacało, to by nikt takiego biznesu nie prowadził.– Ire, tu już są dwa sklepy takie jak Twój! A ludzi nie przybywa! Skąd wiesz, że przyjdą do Twojego?– Przyjdą! No mówię Ci, że przyjdą!– No ale dlaczego?– Bo jeden sklep jest często zamknięty. A ten koło boiska prowadzi pijaczka.– No ale tam jest ktoś, kto sprzedaje. Kupuję tam kawę.– Ale widzisz, kto Cię obsługuje! Za każdym razem inna osoba. A często sklep otwarty jest na oścież, a wśrodku nikogo nie ma. To sklep naszej kuzynki. Rok temu umarł jej mąż, a we wrześniu zmarła córka. Od tego czasu nie Ileż tragedii nosili w sobie ci ludzie. Ileż dramatów chowało się za każdymi drzwiami.– No dobrze Ire.. Zakładamy, że przyjdą ludzie.. Ile jest tu rodzin w okolicy? Ile jest rodzin po naszej stronie?– No ze trzydzieści.– A po drugiej stronie drogi?Ire myśli i myśli.– Nie wiem, nigdy się nie zastanowiałam. Skąd mogę wiedzieć, ile tam mieszka rodzin!.. – rzuca w końcu ze złością.– Ire – staram się nie tracić cierpliwości. – dobrze, policz w takim razie domy. Dodamy do tego jedną trzecią i będzie ilość rodzin. Potem wystarczy podzielić je przez ilość sklepów i mamy liczbę potencjalnych Irene wybucha płaczem.– MAM DOŚĆ!!! Rzygam już tymi obliczeniami, rozumiesz??? – woła – Jak siostra zakładała sklep, to nikt jej nie pytał o takie pierdoły!!! Ile rodzin przyjdzie kupować??? Nie wiem, skąd mam wiedzieć??? Ile sztuk jest w opakowaniu zbiorczym??? No ile jest – to jest, kupię, sprzedam, będą pieniądze!!! Jakie to ma znaczenie???Jestem tak wściekła, że aż mną trzęsie. Siedzę tu jak ten łoś, zamiast jechać dalej, poświęcam swój czas, a ona strzela fochy, bo proszę, by odpowiedziała na kilka podstawowych pytań?! No to co będzie dalej?! To mój sklep ma być, czy jej?– Do cholery!!! – krzyczę w myślach – Tyle że Twoja siostra miała własną kasę, a Ty nie!!! Wdech – wydech..Wdech – wydech..Wdech – wydech..Ire chlipiąc zapala się uspokaja. Mi też udaje się opanować emocje.– Rozumiem Twoją frustrację Ire. To naturalne. – mówię – Powiedź, co proponujesz w tej sytuacji zrobić? Jakie widzisz rozwiązanie?– I dont know – wreszcie mówi – I think there are 40 homes down there. (Nie wiem. Myślę, że jest tam 40 domów)Idę na drogę, relacjonuję Iwestorowi przebieg wydarzeń. Mężczyzna łapie się za głowę. – No nie – mówi – musze wiedzieć, czy są szanse jakiegokolwiek powodzenia tej inwestycji. Bo wiesz, jeśli cyfry pokażą, że to nie wypali, to szkoda moich i Twoich nerwów. Po prostu można zostawić jej parę groszy bieżącego wsparcia i tyle. A jak już robić sklep, to trzeba to zrobić porządnie, tak jak dokładnie tak więc i na oparach energii zliczam stopniowo wszystko to, co już się do policzenia nadaje. Sumuję rzędy cyfr, mnożę jedne przez drugie i pomału czuję, że tracę serce do tej pomocy. Ale z drugiej strony – być może faktycznie to wszystko jest dla niej niezrozumiałe. Co z tego, że objaśniam, dlaczego musimy zrobić te obliczenia, dlaczego Inwestor ma takie wymagania, jak tu po prostu nikt tak nie działa. Odnosze wrażenie, że ludzie w tropikach nie planują i nie myślą perspektywicznie. Nie muszą zresztą tego robić. Klimat tu ciepły, więc nawet nie mając domu człowiek nie zginie. Prześpi się pod palmą, najwyżej go komary pogryzą. Natura rodzi non stop, więc zawsze coś do jedzenia się znajdzie. Tam dostanie się trochę ryżu, tu można sobie narwać bananów i gotowe. Innymi słowy zawsze jakoś to będzie, tropikalna bieda – jakkolwiek dotkliwa, ma łaskawsze oblicze niż ta z krajów o czterech porach przyroda ćwiczyła ostro od stuleci. Jak nie posiejesz – to nie zbierzesz. Jak nie zbierzesz – to nie zmagazynujesz. Jak nie zmagazynujesz – to nie zjesz i umrzesz z głodu Ty i Twoja rodzina, bo zima sroga i ciężka, a nawet jak nie taka ciężka – to ciągle zima. Nic nie rośnie. Świat zamarza. A jak nie znajdziesz schronienia i ognia – to i Ty zamarzniesz. Tak czy tak umrzesz i kwita. Cześć choć teraz sytuacja jest inna, to przekaz pokoleń o myśleniu i planowaniu przyszłości jest w nas, w naszych genach, w każdej komórce naszego ciała. Stąd też biznesplany, stąd kalkulator, stąd przewidywanie. Stąd i nasza nieustanna troska, branie pod uwagę różnych scenariuszy, niepokój o szeroko rozumiane jutro – czyli coś, czego w tropikach nie żyje się z dnia na to złe? jest po prostu biznes plan, przy okazji dowiadując się, ile kosztuje życie na dnia, prosto z samego ranka Ire ruszyła do hipermarketu. Gdy wróciła, aż trzęsła się ze złości.– Nie chcieli mi powiedzieć, rozumiesz?! Pytam grzecznie, a laska na sklepie mówi, że nie wie! No to ja na to, że chcę rozmawiac z magazynierem! A oni, że magazynier pracuje i nie może opuścić magazynu! No to ja, że wejdę do tego magazynu! A oni, że nie wejdę, bo to zabronione! No cholery można dostać!!!Słucham zdumiona. Nigdy nie przypuszczałam, że tak trudno będzie zdobyć tak podstawowe informacje.– Ire, co w takim razie proponujesz?– Idę do kuzynki. Ona pracowała kiedys w super, może będzie wieczorem lista jest kompletna. Siadamy znówu w ciemnym podwórku. Okna domu świecą przytulnym światłem. Przeglądam pozycję po pozycji.– Dobra Ire, teraz pomyśl, ile pieniędzy zostawiasz miesięcznie w takim znów myśli.– Nie wiem – pada odpowiedź– Ok, kto może wiedzieć?– Sheryl! Ona ma otworzoną kreskę u kuzynki. Sheryl! Sheeeeeeryyyyyyyl! – drze się Irene.– Cooooo??? – dobiega nas z domku obok– Chooooodź tuuuuuuuu!Krótka rozmowa z Sheryl i już mamy kolejne dane. W ciągu miesiąca, w sari-sari Sheryl zostawia 4 tysiące kolejna część – co i w jakich ilościach taka przeciętna rodzina kupuje.– Aśka, skad ja mam wiedziec, co ludzie kupują??? – denerwuje sie Ire– Okej – mówię – W takim razie co Ty kupujesz?– No nie wiem, co w miesiącu kupuję! Nie mam pojęcia!– Dobra – lejkuję – co kupujesz w ciągu tygodnia. Lecimy: sardynki małe? Kupujesz?– Kupuję.– Ile?– Cztery opakowania.– Ryż?– Z sześć kilo.– Zupki chińskie?– się przy alkoholu i papierosach.– My pijemy mało, czasami, ale ludzie piją dużo więcej..– To znaczy ile piją?– No potrafią i z 70 redhorsów w tygodniu wyżłopać..Mrugam niedowierzająco oczami. Czy naprawdę chce mi powiedzieć, że przeciętna, filipińska rodzina grzmoci 10 litrów piwa dziennie?– Mówię Ci Asia, Ty sobie nie zdajesz sprawy, jak tu ludzie piją. Codziennie, do upadu. No bo co mają robić? Wpadnie szwagier, sąsiad, to piją. Oglądają TV i piją. Nudzą się – to piją. Taka kultura u nas, taka tradycja..– No ale Wy nie pijecie..– Tak, my pijemy mało. Napisz 40 butelek tygodniowo. Myślę, że to będzie głową z niedowierzaniem, ale zapisuję, co mi każe. W końcu to ona tu mieszka. – Fajki? – pytam– Uuuu, idą. Najlepiej sprzedawać na sztuki, ale ogarnijmy pudełka. Sheryyyyyyyyyyyyl?.. Ile fajek spalasz przez tydzieeeeeeeeeń? – krzyczy znowu Irene– Dzieeesięć paaaczeeek! – odkrzykuje Sheryl.– Ostro – myśle – to ponad jedna dziennie. A tu wszyscy palą, od nastolatków po starców, kobiety i mężczyźni..– Pisz 20 paczek na dom. – decyduje Irene – Przecież w domu mieszkają rodzice, dziadkowie, dzieci i podrostki. Powinno być dobra. Ire każe, więc piszę najpierw na kartce, a potem to wszystko wklepuję do excela. Po pół godzinie tabelka jest gotowa. Ślę ją więc natychmiast do Inwestora, a potem biorę Gajkę za łapkę i idziemy na targ. Sklep sklepem, ale jeść przecież wracamy, z niecierpliwością sięgam po mam cały stos, głównie od Inwestora. Ciąg dalszy nastąpi – mam nadzieję – już jutro, a tymczasem zapraszam Was wszystkich na nasz FEJSBUK, YOUTUBE oraz INSTAGRAM, gdzie zdjęcia i filmy publikuję na bieżąco…

Teraz dochodzimy do sedna naszego mini przewodnika: ile to kosztuje, aby kupić nieruchomość lub podpisać umowę najmu na Filipinach można znaleźć okazje nawet od 50.000 euro dla większych domów, osiągając znacznie wyższe wartości przy rozważaniu? zabytkowe wille.

yd6SS.
  • q9jydq1gdu.pages.dev/55
  • q9jydq1gdu.pages.dev/92
  • q9jydq1gdu.pages.dev/76
  • q9jydq1gdu.pages.dev/84
  • q9jydq1gdu.pages.dev/27
  • q9jydq1gdu.pages.dev/74
  • q9jydq1gdu.pages.dev/39
  • q9jydq1gdu.pages.dev/43
  • ile kosztuje dom na filipinach